top of page
Szukaj

KRONIKI AKASZY i ODPROWADZANIE DUSZ oraz ODSYŁANIE BYTÓW




Nie raz będąc w przestrzeni Kronik doświadczałem kontaktów z osobami, które odeszły, z ich energią. Nie są to częste spotkania. Odnoszę wrażenie, że jeśli już się pokazują, to tak trochę dopraszając się o moją uwagę. Potrafią ni stąd ni zowąd wysunąć się na pierwszy plan i nie jest istotne, nad czym właśnie pracuję. Dzieje się tak, gdy to oni mają coś do przekazania. Wówczas zwykle jest to przekaz werbalny i bardzo krótki. Jeśli natomiast ktoś pyta o swoich bliskich, którzy egzystują już w innym wymiarze, otrzymuję zwykle przekaz w formie obrazu.

Ostatnio, w dość krótkim czasie „przypadkowo” zdarzają się pewne sytuacje.

Kupiłem książkę Wandy Prątnickiej „Opętani przez duchy”.

Dziś będąc w moich Kronikach Akaszy dostałem konkretne wytyczne wraz z formułami, służące do odprowadzania duchów i odsyłania bytów. Niesamowity przekaz z podyktowaną w punktach „ramą” procesu oraz dokładnymi modlitwami. Proces, który przygotowuje, przeprowadza i zamyka odprowadzanie zagubionych duchów.

Niedawno dowiedziałem się także, że mój pradziadek także czuł to coś. Próbował nawiązać kontakt. Nie posiadał wówczas zapewne takiej wiedzy i wsparcia, jakie mam dziś ja. Coś go przeraziło i szybko odpuścił.

Ale cofając się pamięcią, gdy byłem dzieckiem, miałem czasem wrażenie, że ktoś / coś jest w pomieszczeniu, w którym właśnie też się znajduję i mnie obserwuje. Nie, nic nie widziałem, tylko czułem. Dziś, gdy o tym myślę, to poza wmawianym sobie wówczas obrazem potworów z horrorów wywołanym przez strach spowodowany niewiedzą, widzę drugie dno.

Jakiś czas temu we śnie miałem poczucie wyjścia z ciała. Babcia, która już od kilku lat nie żyje, kazała mi wrócić.

Nie jesteśmy sami. Mamy mnóstwo istot, które nas „stamtąd” wspierają. Niektórym, którzy już odeszli, ale tkwią w pogubieniu zawieszeni między „tam” a „tutaj”, można pomóc.

Myślę, że to jest cudowny aspekt Kronik Akaszy.

Ponadto ostatnio uczestniczyłem w warsztatach dla konsultantów Kronik Akaszy, których mottem przewodnim było "Uzdrawianie linii rodowej". Jednym z punktów tych warsztatów były rozmowy z osobami, które odeszły. To niesamowite przeżycie i wspaniała możliwość uzdrowienia 

relacji z osobami, których już wśród nas - żywych nie ma. 

 
 
 

Comentários


bottom of page